Po trzech miesiącach przerwy, w końcu wybrałem się na koncert z aparatem. Miało być fajnie, ciekawie i etnicznie jednocześnie. Było nudno. Świetna studyjnie Południca, koncertowo wypada dosyć blado. Choć może to wina klubu, który zapewnił iście piwniczne nagłośnienie, a wypełniony był gdzieś tak w 1/4.
Południca @ Fabryka
Południca @ Fabryka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz