Po sukcesie zeszłorocznego festiwalu Unsound, który opanował cały Kraków w drugiej połowie października, wszyscy z niecierpliwością oczekiwali kolejnej edycji. Okazuje się jednak, że w tym i w trzech kolejnych latach festiwal może się nie odbyć. Dlaczego? Problem tkwi w biurokracji i braku kontaktu między miastem a organizatorami. Miasto zarzuca twórcom festiwalu, że nie rozliczyli przyznanych dotacji, a organizatoczy miastu, że nikt sie z nimi w tej sprawie nie kontaktował. Niewiadomo kto ma rację, wiadomo tylko, że jeśli strony szybko nie dojdą do porozumienia to w myśl różnych regulaminów, organizatorzy za braki w dokumentacji dostaną szlaban na dotacje na najbliższe 3 lata. Niestety, z tego co pisze Gazeta Wyborcza, wygląda na to, że optymistycznego rozwiązania nie będzie, sprawa zakończy się najprawdopodobniej w sądzie a najbliższy Unsound odbędzie się w Mińsku...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz