wtorek, 10 lutego 2009

A guide to Omar Rodriguez-Lopez 2008/2009



Omar Rodriguez-Lopez, gitarzysta grupy The Mars Volta popadł ostatnio w manię wydawania płyt. I nie ma w tym stwierdzeniu przesady ponieważ wydanie sześciu płyt w ciągu ośmiu miesięcy normą nie jest. Jeśli jeszcze do tego doliczyć Ostatni album TMV to wyjdzie nam płyt siedem. Płyty te różnią się od siebie(i to czasami dość znacznie) jednak nie zawsze działa to na ich korzyść. Muzycznie wachają się od gitarowej improwizacji poprzez elektronikę, na ambient noise skończywszy. Powodem takiego wysypu albumów jest niezwykła płodność muzyczna Omara i nagrywanie "do szuflady". Wydaje się, że o ile albumy Mars Volty dopracowane są w najmniejszych szczegółach to pod własnym nazwiskiem gitarzysta wydaje wszystko co kiedykolwiek nagrał... I tak mamy absolutnie niezdatną do słuchania kolaborację z Jeremym Michaelem Wardem - nieżyjącym dźwiękowcem Mars Volty (nagraną w 2001 roku) czy utrzymany w podobnym klimacie, nowszy(2007) album Despair zainspirowany podróżą do Izraela. Z 2001 roku pochodzi również Minor Cuts and Scrapes in the Bushes Ahead, na którym możemy usłyszeć bardziej elktroniczne wcielenie Omara, na szczęście tylko 30-minutowe. Lepiej wypadają rockowe albumy gitarzysty. Absence Makes the Heart Grow Fungus wydane we wrześniu 2008, brzmi lepiej niż wymieniane wcześniej krążki, ale dalej trudno mówić o albumie udanym. Na szczęście w gąszczu miernoty wydawanej przez Omara zdarzają się dzieła całkiem niezłe. Na pewno należy do nich zaliczyć płytę Old Money z zeszłego roku, która miała pierwotnie być następcą Amputechture. Jest wyjątkowo melodyjna i bardzo łatwa w odbiorze, a jednocześnie świetnie skomponowana. Z niedawnych premier nieźle prezentuje się również Megaritual nagrany wraz z bratem Marcelem. Album w całości instrumentalny nagrany 4 lata temu, prezentuje po raz kolejny mniej psychodeliczne, dojrzalsze od strony kompozytorskiej oblicze Rodrigueza. Ciekawe kiedy doczekamy się nowej, według zapowiedzi spokojniejszej, płyty The Mars Volta. W wywiadach pojawiały się informacje o pierwszym kwartale bieżącego roku, ale jak na razie dalszych informacji brak. Miejmy nadzieje, że muzyczne zapasy Omara w końcu się wyczerpią, a jego nazwiskiem firmowane będą pełnoprawne płyty a nie odrzuty, które dawał w prezencie swoim znajomym.



Kilka fragmentów:



Świetny, tytułowy utwór z płyty Old Money


Devouring a Sibling z Minor Cuts and Scratches in the Bushes Ahead


Hands Tied to a Root of a Hemorrhage - udany początek kiepskiej Absence Makes the Heart Grow Fungus





Screaming Babies Inside Out z Megaritual




Dla odważnych - Impoverished Beliefs (wraz z Jeremym Michaelem Wardem)





Brak komentarzy: